Serwis informacyjny

Wrochna: reaktor HTR, nad którym chcemy pracować z Japonią - do produkcji ciepła

Data dodania: czwartek, 23 stycznia 2020, autor: nuclear.pl

Polscy badacze we współpracy z Japończykami planują prace nad reaktorem HTR - potwierdził w rozmowie z PAP wiceminister nauki Grzegorz Wrochna. Reaktor ma służyć przede wszystkim do produkcji ciepła i wodoru dla przemysłu; nie będzie elementem programu polskiej energetyki jądrowej - wyjaśnił Wrochna.

Prof. Grzegorz Wrochna, fot. NCBJ
Prof. Grzegorz Wrochna, fot. NCBJ

Rozmowy między Polską a Japonią dotyczące wspólnych prac nad reaktorem HTR trwają od pewnego czasu. Np. jesienią 2019 r. NCBJ podpisało w tej sprawie porozumienie dotyczące wspólnych badań z Japońską Agencją Energii Atomowej - przypomniał w rozmowie z PAP wiceminister nauki prof. Grzegorz Wrochna. Prof. Wrochna to fizyk, który specjalizuje się w energetyce jądrowej, były dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ).

Kwestia wysokotemperaturowych reaktorów jądrowych HTR (z angielskiego High Temperature Reactor) była jednym z wielu tematów, które poruszali przedstawiciele polskiego rządu, m.in. minister klimatu Michał Kurtyka - podczas wizyty premiera Morawieckiego w Japonii, która rozpoczęła się w niedzielę 19 stycznia.

Wiceminister nauki podkreślił, że Polska nie chce kupować od Japonii reaktora. - Chcemy włączyć się w jego projektowanie - wyjaśnił.

Przypomniał, że reaktory HTR nie są jeszcze dostępne na rynku nigdzie na świecie. Aby taki projekt można było wdrożyć, potrzeba wielu lat.

Dodał, że zgodnie z planem eksperymentalny reaktor o niewielkiej mocy 10 MW ma powstać w NCBJ w Świerku. Dzięki niemu polscy fizycy, inżynierowie i eksperci dozoru jądrowego będą mieli szansę poznać technologię HTR.

Równolegle ruszą prace nad nieco większym reaktorem, projektowanym na potrzeby przemysłu. - Chodzi jednak o zastosowania HTR do produkcji ciepła i wodoru, a nie do produkcji energii elektrycznej - podkreślił Grzegorz Wrochna. HTR mogłyby z czasem zastąpić stare kotły węglowe i gazowe dostarczające ciepła w zakładach przemysłowych, np. rafineriach, zakładach chemicznych, produkujących papier, stal czy cement.

- Te reaktory nie mają jednak nic wspólnego z programem polskiej energetyki jądrowej, którego zadaniem jest zaspokojenie potrzeb na energię elektryczną - podkreślił wiceminister.

Dodał, że HTR-y, które w przyszłości mają powstać w Polsce, będą osiągać niewielką moc cieplną, poniżej 200 MW, bo takie są potrzeby zakładów przemysłowych. - Produkcja wyłącznie energii elektrycznej w takich instalacjach byłaby jednak dziś w Polsce nieopłacalna - zaznaczył prof. Wrochna.

- HTR (czy też HTGR) tym różni się od reaktorów jądrowych chłodzonych wodą, że paliwo uranowe ma formę kulek o średnicy 1 mm, otoczonych węglikiem krzemu. A węglik krzemu to materiał, który wytrzymuje temperaturę prawie 2 tys. stopni C. Dzięki temu nie ma ryzyka stopienia rdzenia i takie reaktory można budować blisko instalacji przemysłowych. Reaktor chłodzony jest gazowym helem - wytłumaczył fizyk.

Jak dodał, docelowo reaktory mają być na tyle niewielkie, aby cały zbiornik (np. o rozmiarach 4,5 m na 10 m), można było wyprodukować w fabryce, a potem przewieźć do klienta.

Zapytany, kiedy w Polsce może powstać eksperymentalny reaktor HTR - wiceminister nauki odpowiedział, że najwcześniej będzie to za 7-8 lat. Wdrożenie do zastosowań w przemyśle wymaga zaś kilkunastu lat. Wówczas - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - HTR-y mogłyby stać się polskim towarem eksportowym - zasugerował prof. Wrochna.

Wiceminister nauki dodał, że rozmowy dotyczące HTR były tylko jednym z wielu punktów rozmów delegacji polskiego rządu w Japonii. - Rozmowy dotyczyły też samochodów elektrycznych, w szczególności baterii i ogniw paliwowych. Rozmawialiśmy też o wodorze jako o paliwie - a dokładniej nośniku energii - przyszłości czy o technologiach zgazowywania węgla (tzw. IGCC) - podsumował w rozmowie z PAP.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala


Podziel się z innymi


Komentarze