Serwis informacyjny

Budowa elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino rozpocznie się w 2028 r.

Data dodania: czwartek, 9 maja 2024, autor: pap-mediaroom.pl

Budowa elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino rozpocznie się w 2028 r., dwa lata później, niż zakładał Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. Ministerstwo Klimatu zapowiada, że na przełomie 2024 i 2025 r. będą zaktualizowane m.in. polski program jądrowy i polityka energetyczna.

Data rozpoczęcia budowy polskiej elektrowni jądrowej i rozruchu pierwszego reaktora oraz związane z nią implikacje techniczne, prawne czy finansowe stały się osią eksperckich „Rozmów o polskim atomie” podczas drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, wyraził przekonanie, że największa inwestycja w Polsce powojennej, obejmująca budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW zostanie zrealizowana w terminie, który zakłada uruchomienie pierwszego reaktora w 2035 r., i przy utrzymaniu zakładanych kosztów.

- Najważniejsza jest data tzw. pierwszego betonu jądrowego. To jest rok 2028. Wtedy chcielibyśmy rozdzielić zakres odpowiedzialności: do 2028 r. największy ciężar spoczywa na administracji, na regulatorach, na tych, którzy przygotowują inwestycje towarzyszące, a po tej dacie jest to już czas przede wszystkim inwestora i wykonawcy. A wykonawca bardzo jasno deklaruje: za siedem lat pierwszy reaktor, po roku kolejny - wyjaśnił Maciej Bando.

Inwestorem i operatorem elektrowni jest spółka Skarbu Polskie Elektrownie Jądrowe, a wykonawcą konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Inwestycja, której koszt został wstępnie określony na 150 mld zł, zostanie sfinansowana częściowo ze środków własnych, pozostałe środki dostarczy finasowanie dłużne m.in. amerykańskiego banku EXIM.

Przedstawiciel resortu klimatu i środowiska wskazał, że cykl budowy elektrowni jądrowej jest skomplikowany, a jeszcze dochodzą do niego cykl załadowania paliwa oraz potężny aspekt odbiorowy i dopuszczeniowy. W jego opinii nie da się tego zrobić bez wcześniejszego wzmocnienia administracji.
- Urzędy stają się wąskim gardłem, dlatego konieczne jest wzmocnienie Państwowej Agencji Atomistyki, Urzędu Dozoru Technicznego, przeszkolenie służb pożarniczych itd. Nie jest to tylko kwestia łopaty i betoniarki - zaznaczył.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
Fot. PAP / S. Leszczyński


Podziel się z innymi


Komentarze